Jedno z moich “ulubionych” pytań brzmi: “co dziś jemy na… (i tu dowolnie można wstawić: śniadanie, obiad, kolację). Lubię gotować, piec… Często jednak zwyczajnie brakuje mi pomysłów.
Ostatnio stanęłam przed takim pytaniem, a w planach wieczornych było oglądnie meczu Polska-Rumunia, czyli wieczór kibica. Kolacja musiała więc być odpowiednio dostosowana.
Dzieci krzyknęły: “pizza”. I okazało się, że był to pomysł idealny.
5 minut przygotowań, 15 minut oczekiwania, 15 minut w piekarniku i pyszna pizza wjechała na stół. O diecie nikt wtedy nie pamiętał 🙂
Pizza doskonale puszysta w środku i obłędnie chrupiąca na brzegach.
Warto zacząć od wyjęcia blachy z piekarnika, wyłożenia jej papierem do pieczenia lub silikonową podkładką i rozgrzania piekarnika do 240°C
Składniki na jedną blachę:
- 20g świeżych drożdży (lub 10g suszonych)
- 250 ml letniej wody
- 400g mąki (ja używałam TYP 550, ale może być też 450)
- 1 łyżeczka soli
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 200ml przecieru pomidorowego (ja kupiłam Pudliszki z bazylią i oregano)
- 250g sera mozzarella
- Dowolne dodatki. U mnie było włoskie salami, a na drugą pizzę szynka i ananas.
Do misy robota z założoną końcówką do wyrabiania wlewamy wodę, dodajemy drożdże. Delikatnie mieszamy. Po ok 30 sekundach dodajemy mąkę, sól i oliwę z oliwek. Wyrabiamy ok 2-3 minuty aż powstanie puszyste ciasto. Zostawiamy je na ok 15 minut do wyrośnięcia.
W tym czasie ścieramy mozzarellę, kroimy szynkę, ananasa, oraz inne dodatki. Jeśli nie mamy przecieru z ziołami – przyprawiamy go łyżeczką oregano.
Kiedy ciasto urośnie wyjmujemy je z miski dłońmi obsypanymi mąką i wykładamy na blachę wyłożoną papierem i również obsypaną mąką. Rozwałkowujemy je delikatnie, na koniec lekko zawijając brzegi.
Na cieście rozsmarowujemy przecier pomidorowy, posypujemy mozzarellą, układamy dodatki i skrapiamy niewielką ilością oliwy.
Tak przygotowaną pizzę wkładamy do piekarnika. Pieczemy ok 15 minut.
Smacznego 🙂