Iwona Cichosz
Miss Świata Osób Niesłyszących, aktorka pantomimy, tłumaczka języka migowego. Finalistka 20 edycji “Tańca z gwiazdami”.
Twierdzi, że do tańca nie potrzebuje słyszeć muzyki. Czuje ją przez ruch partnera i wibracje w ciele. Brak słuchu nie przeszkadza jej w realizacji marzeń. A marzy o aktorstwie.
- Czym dla Ciebie są proste przyjemności? Co pozwala Ci zachować równowagę i nie zwariować w tym pędzącym świecie?
Kawa robiona przez ukochanego, potem budzi mnie i wręcza mi aromatyczny napój. Wspólne śniadania z nim. Czytanie książki. Spotykanie z przyjaciółmi w knajpkach. Kąpiel w wannie przy świecach.
- Twoje rytuały, które wprawiają Cię w dobry nastrój?
Zapalanie zapachowych świec, najlepiej cynamonowych. Kieliszek dobrego wina, najlepiej z Portugalii i oczywiście film 🙂 Lub pieczenie ciast 🙂
- Ukochane miejsca? Takie, które przywodzą dobre wspomnienia, do których wracasz – fizycznie lub tylko myślami.
Ostatnio często wracam myślami do wspomnienia, kiedy byłam
u ukochanego w Norwegii. Jestem w kuchni u niego w domu, kuchnia jest przestronna, jasna.
W powietrzu unosi się zapach kawy z ekspresu, robię pyszne kanapki i czekam, aż Truls wraca ze spaceru z psem.
Fizycznie lubię pojechać tam, gdzie morze lub góry.
Patrzenie na nie uspokaja mnie, relaksuje. Uwielbiam czuć piasek w stopach, czuć bryzę na twarzy i ten wiatr we włosach.
- Muzyka – łagodzi obyczaje czy pobudza?
Kiedy noszę aparaty słuchowe to najczęściej włączam moją ulubioną playlistę, zbiór ulubionych piosenek z różnych czasów
i stylów.
Nie lubię słuchać nowych hitów, wolę stare, ale dobre przeboje m.in. Michael Jackson, Dido, James Blunt, Norah Jones etc.
Ale najczęściej lubię swoją ciszę, przy której mogę się zrelaksować.
- Film / serial który możesz oglądać bez końca?
P.S. Kocham Cię – piękny film, który przypomina mi, że należy dbać o bliskich i doceniać to co się ma, bo nigdy nie wiadomo co się wydarzy następnego dnia.
Ulubiony serial to Grey’s Anatomy – oglądam odcinki już 12 sezon, ale nie znudził mnie ani razu. Za każdym razem fabuła mnie zaskakuje, taka prawdziwa i życiowa. Często skłania mnie do refleksji.
Noodle, Tagliatelle czy Leniwe?
Uwielbiam jeść! Najbardziej włoską kuchnię, potem japońską, tajską i indyjską.
Uwielbiam poznawać nowe smaki, ostre przyprawy.
Nie jestem odważna jeśli chodzi o mięso, ograniczam ich jedzenie do drobiu, wołowiny i ryb. Resztę mogę próbować 🙂
Kocham też ciasta, croissanty, serniki, lody pistacjowe.
Jedzenie to dla mnie uczta dla zmysłów, rozkoszuję się zapachem, smakiem.
Po dobrym posiłku zawsze jestem bardzo szczęśliwa 🙂