Uroda

Kosmetyki Babuszki Agafii

Kiedy pierwszy raz usłyszałam o rosyjskim czarnym mydle byłam nieco sceptyczna. Ale kiedy je zobaczyłam zachwycił mnie jego zapach a konsystencja zaciekawiła. Przywiózł je znajomy z pracy prosto z Rosji. Wtedy, te kilkanaście miesięcy temu, kosmetyki z tej serii można już było kupić w Polsce, ale tylko przez internet, w sklepach z naturalnymi kosmetykami.

Zaczęłam o nich czytać i byłam pod prawdziwym wrażeniem ilości pozytywnych recenzji. Skuszona – kupiłam i od tej chwili stałam się ich wielką fanką.

Tym bardziej cieszy mnie, że już teraz są coraz szerzej dostępne. Można je kupić w drogeriach Hebe, czy nawet w hipermarketach Tesco i Auchan. Ja swoje kupuję najczęściej w małym sklepie zielarskim przy ul. Rakowieckiej w Warszawie

Poza klasycznym czarnym mydłem, wypróbowałam także białe mydło, szampony, maski do włosów peelingi i maski do twarzy. Dziś opiszę Wam mydła i produkty do pięlęgnacji włosów.

Dlaczego te produkty są wyjątkowe? Przede wszystkim przez swój skład. Składniki są w 100% naturalne, bez parabenów i SLS-ów.

 

Naturalne czarne mydło łączy w sobie aż 37 syberyjskich ziół, które mają wyjątkowe właściwości. W jego skład wchodzą:

  • ekstrakty roślinne (m.in. żywica sosnowa, szyszki olchy, mech dębowy, korzeń prawoślazu)
  • oleje (m.in. cedrowy, z rokitnika, lniany, łopianowy czy z dzikiej róży)
  • substancje aktywne  (tj. dziegieć, wosk górki, pyłek kwiatowy)
  • napary ziołowe (m.in. rumianek, szałwia, melisa).

Ma formę bardzo gęstej, ciemno zielonej pasty, nazywanej przez mojego synka “glutem” :). Ten kolor mydło zawdzięcza zawartości ichtiolu i ekstraktu kory dębu. To kosmetyk przeznaczony zarówno do mycia ciała jak i włosów – i ja właśnie do włosów używam go najczęściej. Jest też bardzo wydajny. Fantastycznie się pieni i ma piękny ziołowo-kwiatowy zapach.

A jak działa?

  • przede wszystkim doskonale oczyszcza
  • działa przeciwzapalnie i łagodzi podrażnienia
  • mocno odżywia i nawilża ciało i włosy
  • wzmacnia włosy i zapobiega łupieżowi

 

Po użyciu tego mydła włosy są miękkie i dużo mniej się przetłuszczają. Po dwukrotnym umyciu i dokładnym spłukaniu nakładam jeszcze na kilka minut maskę lub balsam z tej samej serii.

Białe mydło syberyjskie podobnie jak czarne ma w składzie wyciągi ekstrakty z 37 ziół, ale dodatkowo zawiera także kozie mleko, wyciąg z białej wierzby, mleczko pszczele, skrobię ryżową i wiele innych składników, które dają gwarancję wyjątkowej pielęgnacji. Mydło to nie wysusza skóry.

Ma formę bardzo gęstej, białej pasty, trochę przypominającej gęsty krem. Dobrze się pieni. Ma delikatny, kwiatowo mydlany zapach.

Zarówno białe jak i czarne mydło są w słoiczkach 500 ml i kosztują ok 25-29 zł.

 

Szampon regenerujący na bazie korzenia z mydlnicy lekarskiej – do włosów suchych i zniszczonych .

Korzeń mydlnicy lekarskiej to naturalny, bardzo delikatny składnik. Używano go podobno od dawna w wiskach syberyjskich zamiast mydła. Ten szampon dodatkowo zawiera w składzie miód lipowy i wyciąg z żeńszenia. Miód wspomaga odbudowę struktury włosów i silnie je odżywia, żeńszeń zaś posiada właściwości odżywcze, odnawia strukturę wlosów i przeciwdziała ich nadmiernemu wysuszaniau. Szampon skutecznie regeneruje przesuszone i uszkodzone włosy dostarczając im substancji odzywczych, wzmacni cebulki ora zporawia strukturę sprawiając, że stają się mocne i wytrzymałe.

Szampon ma poj. 350ml, i kosztuje ok 5 zł.

Regenerujący balsam do włosów w saszetce to jeden z moich ulubionych produktów. Doskonale regeneruje suche i osłabione włosy. Nawilża je i przywraca im blask, uelastycznia włosy i zapobiega ich łamliwości.

W składzie znajdują się m.in.:

  • olejek amarantusowy,
  • olej z nasion żurawiny, który nawilża włosy
  • olejki z pierwiosnka i żeńszenia, bogate w mikroelementy odżywiają skórę głowy
  • olej z orzechów cedrowych, który zapobiega łamliwości i wypadaniu włosów
  • olej z lnu syberyjskiego zawierający witaminy Ai E oraz kwasy Omega-3 które intensywnie odżywiają i regenerują strukturę włosów.

Jedna saszetka o pojemności 100 ml kosztuje ok 5 zł.

Ostatni z dziś recenzowanych produktów to Drożdżowa maska stymulująca wzrost włosów.

Jej skład oparty jest przede wszystkim na drożdżach piwnych, które są naturalnym źródłem białka, witamin i mikroelementów. Przenikają one w strukturę włosów, wzmacniając je i przyspieszając ich wzrost.

Dodatkowo w masce znajduje się olej z kiełków pszenicy, który przeciwdziała wypadaniu włosów i sok z brzozy wzmacniający cebulki włosowe. Oleje z zimnego tłoczenia ułatwiają rozczesywanie.

Po jej zastosowaniu włosy są jedwabiste, miękkie i pełne blasku.

Maska na szczęście nie pachnie drożdżami 🙂 Jak dla mnie pachnie słodkimi migdałami. Choć to zapach, który nie wszystkim się podoba.

Za słoiczek o poj. 300 ml zapłacicie 12-16 zł.