Aneta Wikariak
Dziennikarz. Redaktor naczelna magazynów Party, Flesz i Flesz Uroda,
a także portali Party.pl i Wizaż.pl
Piękna, kobieca. Kobieta dynamit. Uosobienie profesjonalizmu i ogromnej klasy.
Z sukcesem łączy pracę zawodową z życiem prywatnym. Mama nastoletniego syna i kilkuletniej córki.
Z podziwem obserwuję jak przejmuje pod opiekę kolejne tytuły i z każdym osiąga sukces.
Chciałabym nauczyć się od niej tajnej sztuki “rozciągania doby” 🙂
- Czym dla Ciebie są proste przyjemności? Co pozwala Ci zachować równowagę i nie zwariować w tym pędzącym świecie?
Prostą przyjemnością jest dla mnie niedzielne śniadanie z całą rodziną.
Mąż robi najlepszą jajecznicę na świecie:)
I piątkowy wieczór, kiedy po tygodniu pracy mogę wyciągnąć się na tarasie z gazetą i kieliszkiem wina.
Obawiam się jednak, że moje życie wciąż bardziej przypomina sprint niż rozkoszowanie się prostymi przyjemnościami
- Twoje rytuały, które wprawiają Cię w dobry nastrój?
Trudno to nazwać rytuałem – w dobry nastrój zawsze wprawiają mnie spotkania z przyjaciółmi i filmowe wieczory z mężem.
- Ukochane miejsca? Takie, które przywodzą dobre wspomnienia, do których wracasz – fizycznie lub tylko myślami.
Ukochane miejsca są tam, gdzie są ludzie, których kocham.
Dlatego zawsze myślę ciepło o Paryżu, gdzie zaczęła się przyjaźń
z moim przyjaciólkami (i trwa już 20 lat!) i o Pradze, gdzie wyjechaliśmy z mężem w podróż poślubną.
- Muzyka – łagodzi obyczaje czy pobudza?
Mnie zdecydowanie pobudza. Najwięcej słucham w samochodzie, jadąc do pracy lub z niej wracając, a że droga zajmuje mi godzinę, więc trochę się nasłucham…
Jadę, śpiewam i przeżywam z wokalistą:)
Uwielbiam koncerty, na których mogę się wyskakać:)
W tym roku byłam pierwszy raz na koncercie Foo Fighters i nie mogę się doczekać, kiedy znowu przyjadą do Polski, bo naprawdę zakochałam sie w ich energii:)
- Film / serial który możesz oglądać bez końca?
Vabanki Juliusza Machulskiego:) znam na pamięć:) Z seriali kocham Friends i Bing Bang Theory – za humor, ciepło i dowód, że najważniejsze w życiu to mieć przyjaciół
- Noodle, Tagliatelle czy Leniwe?
Wszystko! Na swoją zgubę kocham jeść:(
W moim menu nie ma tylko barszczu ukraińskiego i brukselki.
Chyba jestem mało wybredna… !
Zdjęcie tytułowe: Agata Dąbrowska/maciaga.pl