Ci z Was, którzy mnie znają wiedzą, że od ponad 30 lat do szaleństwa uwielbiam muzykę zespołu Queen. Powiedzieć, że jestem ich fanką to za mało. Ja jestem kompletną wariatką jeśli chodzi o Queen.
Wielokrotnie słyszałam pytania: “dlaczego Queen?”, “od dawna ich lubisz?”, “jak to się zaczęło?”
Zawsze wtedy opowiadam historię pewnej kasety (takiej tradycyjnej, magnetofonowej, o której istnieniu nasze dzieci nawet nie wiedzą:)), którą dostałam w 1985 roku od wujka – wielkiego fana Queen …. miałam wtedy 8 lat …. Na tej kasecie nagrał mi największe przeboje zespołu. “Zajechałam” tą kasetę, słuchając jej bez przerwy 🙂 Nawet nie wiecie jak strasznie mu zazdrościłam, że był na koncercie Queen w ramach trasy A Kind of Magic, że widział Freddiego na żywo…. Ba…. Nawet byłam zła że mnie nie zabrał 😉 Nie przekonywały mnie argumenty, że jestem za mała…
W ramach rekompensaty przywoził mi z Niemiec magazyn Bravo ze zdjęciami i informacjami o zespole… Materiały, których w Polsce wtedy nie było.
W 1991r, kiedy Freddie zmarł, straciłam nadzieję, że moje marzenie, aby usłyszeć Queen na żywo kiedykolwiek się spełni. Jego śmierć odczułam jak stratę najbliższej mi osoby.
Koncert Tribute to Freddie, który odbył się w kwietniu 1992r oglądałam z wypiekami na twarzy, siedząc przed telewizorem do późnej nocy.
Trudno z pewnością Wam sobie wyobrazić jak ogromnym szczęściem był koncert gitarzysty Queen, Briana Maya, który odbył się 30 września 1998r w warszawskim klubie Stodoła, w ramach trasy promującej Jego solowy album Another World.
Do dziś pamiętam ten koncert, te emocje. to wzruszenie które wśród nas panowało, bo dla nas wtedy Brian był jedyną szansą żeby usłyszeć piosenki Queen na żywo.
Wszyscy śpiewaliśmy je razem z Nim.
Pamiętam łzy wzruszenia – i nasze i Briana – kiedy śpiewaliśmy moje ukochane „Love of my life”, „No one but you”, czy „Too much love will kill you”.
Wiele lat później byłam w Londynie i spełniłam swoje kolejne marzenie – stanęłam pod bramą przy Logan Place. I znów popłynęły łzy.
A potem przyszła wiadomość z oficjalnego funclubu, że Brian i Roger ruszają w trasie z Paulem Rogersem. To była wiosna 2005r, czas kiedy rodziłam moją córeczkę i nie było możliwości wyrwania się na koncert. Byłam załamana, bo znów traciłam szansę aby spełnić swoje marzenie….
Na szczęście trasa była wielkim sukcesem i zespół zdecydował się ją powtórzyć.
Kiedy więc w 2008r Brian i Roger ogłosili, że znów ruszają w trasę nie było wątpliwości – musiałam tam być…. I takich wątpliwości nie ma już za każdym razem kiedy grają i będą grać w Europie. Bilety do tzw. strefy „Golden Circle” kupuje pierwszego dnia i już….
21 września 2008r – po raz pierwszy usłyszałam największe przeboje QUEEN na żywo w Berlinskim Velodromie. Tym razem emocje i wzruszenia były tak ogromne, że zaskoczyły mnie samą. Wiecie jak to jest czekać 25 lat na spełnienie marzenia życia????
Paul Rogers nie był może moim wymarzonym frontmanem. Ale darzę Go ogromnym szacunkiem, za to, ze nie udawał ze jest Freddiem.
Na kolejny koncert przyszło nam czekać 4 lata. Ale za to był to pierwszy koncert Queen w Polsce.
7 lipca 2012r zagrali na stadionie we Wrocławiu, a frontmanem grupy został laureat amerykańskiego Idola – Adam Lambert. Stadion pękał w szwach. Atmosfera była niezwykła.
Koncert z Adamem to zupełnie co innego niż z Paulem Rogersem. To show na miarę tych z przeszłości. Przepych, teatralność a przy tym ogromna pokora Adama i respekt wobec WIELKICH.
Jest wiele osób które go krytykują. Ja do nich nie należę… Może niektórzy posądzą mnie o herezje, ale są dwa utwory, które wolę w wykonaniu Adama niż Freddiego (Save Me i Killer Queen).
Doskonale wiem, że bez Freddiego to nie to samo, ale uwierzcie – warto. Warto pójść i usłyszeć na żywo Briana śpiewającego Love of my life, czy Rogera śpiewającego Kind of magic i These are the days….
Freddie pojawia się kilkukrotnie na ekranie wywołując taką euforię i takie emocje które trudno opisać. Ciarki na plecach i łzy w oczach za każdym razem… Bezcenne 😉
Po Wrocławiu wydarzyło się totalne szaleństwo i kolejne spełnione marzenia. Jesienią 2014r. zespół ogłosił nowa trasę Queen + Adma Lambert in Europe, a ja kupiłam bilety na aż 3 koncerty i spełniłam swoje kolejne marzenia. Pierwszym z nich był Londyn 17 stycznia 2015rr – to jedno z marzeń, aby zobaczyć Queen u nich „w domu”, w Londynie”. Później Berlin (4 lutego) i Kraków 21 lutego – gdzie staliśmy pod samą sceną mając ich wszystkich dosłownie na wyciągnięcie ręki.
Ostatni koncert na którym byłam odbył się 19 czerwca 2016r. w ramach Life Music Festival w Oświęcimiu. Koncert o tyle niezwykły, że od pierwszych dźwięków cały w strugach deszczu. Nikomu to jednak zupełnie nie przeszkadzało. Zabawa była fantastyczna. A my – mokrzy dokładnie do suchej nitki – śpiewaliśmy i skakaliśmy jak w transie.
Każdy z sześciu koncertów na których byłam był inny, każdy niezwykły. Każdy charakteryzuje jednak ta sama energia, pasja i niezwykłe emocje.
Miłością do Queen zaraziłam mojego męża, który od tego czasu pierwszego show w Berlinie dzielnie towarzyszy mi na wszystkich koncertach. I z pełną wyrozumiałością spędza kilka godzin w oczekiwaniu na otwarcie bram, „żeby tylko mieć dobre miejsce” 🙂
Kiedy pojawia się informacja o nowym koncercie / nowej trasie – u mnie decyzja o zakupie biletów pod sceną powstaje w ciągu chwili. Nikt z moich bliskich ani znajomych nawet się temu nie dziwi.
Mam blisko 40 lat, ale wciąż mam w sobie pasję i szaleństwo…
I wciąż wierzę, że kiedyś przyjdzie ten dzień, kiedy spełni się moje największe marzenie i będe mogła uścisnąć dłonie Brianowi, Rogerowi, pokłonić się IM i podziękować za lata wzruszeń i emocji.
Z przyjemnością podziękuję też Adamowi, za to, że nie narusza legendy, i pięknie się w nią wpisuje.
Bo Freddie był niezwykłym facetem, kochał życie i żył na maksa. Był pełen sprzeczności – lekko wstydliwy, z kompleksami …. a jednocześnie “zwierzę sceniczne”.
Potrafił porwać tysiące na stadionach jak mało kto ….. Przez wiele lat niedoceniany
Nikt nigdy nie będzie w stanie GO zastąpić.
Ale Show must go on…
Dziś, 18 kwietnia 2017r zespół Queen ogłosił, że po raz kolejny ruszają w rasę po Europie, w ramach której 6 listopada 2017r zagrają w Atlas Arenie w Łodzi…
I to będzie piękny dzień 🙂
Sprzedaż biletów na ten koncert rozpocznie się w środę, 26 kwietnia, o godzinie 10:00 poprzez strony internetowe: Prestige MJM, Bilet.pl oraz w sieci salonów Empik na terenie całego kraju. Członkowie fanklubów zespołu Queen i Adama Lamberta będą mieli możliwość skorzystania z przedsprzedaży, która ruszy w poniedziałek, 24 kwietnia, o godzinie 10:00 poprzez stronę internetową: http://www.prestigemjm.com. Przedsprzedaż potrwa do wtorku, 25 kwietnia, do godziny do 20:00.