Dieta – słowo, które z mojego słownika nie znika prawie nigdy. To co mnie najczęściej gubi to nieregularność posiłków, podjadanie i w pełni świadome mniejsze i większe grzeszki żywieniowe. “Ach – zjem makaron, bo mąż zrobił i na pewno jest pyszny”, choć wiem, że nie mogę jeść glutenu, “tylko malutki kawałek bezy” – bo przecież tak wygląda, że nie sposób jej się oprzeć, “kurczę – zapomniałam obiadu – wyskoczę do sklepu po bułkę” … znacie to?
Aby walczyć z tą nieregularnością od lat korzystam z tzw. diet pudełkowych. Przy intensywnej pracy i wtedy, kiedy nie mam ochoty codziennie wymyślać nowego menu to idealne i wygodne rozwiązanie. Mam wrażenie, że wypróbowałam już większość tych diet, które są dostępne na rynku warszawskim. Z żadnego cateringu nie korzystałam jednak dłużej niż 2 miesiące. Powód był bardzo prosty. Wszystkie po jakimś czasie zaczynały smakować dokładnie tak samo, a w zasadzie przestawały mi smakować. Były źle doprawione i bez smaku.
Tak naprawdę to częściowo także przez te pudełka przestałam jeść mięso. Za każdym razem było ono suche i zwyczajnie niesmaczne. Zamawiałam więc wersje wege i dzięki temu przekonałam się, że mięso nie jest mi potrzebne.
Myślę, że na smak tych diet duży wpływ miało także opakowanie – większość dostarczana jest w pudełkach zrobionych z plastiku lub styropianu. Można oczywiście zamówić detoks sokowy w słoikach lub szklanych butelkach, ale do tej pory z pełną dietą dostarczaną w szkle już nie.
Z tym większa zatem przyjemnością udałam się na premierę nowej marki cateringu dietetycznego HEALTHY JAR. To dieta oparta na trzech filarach:
- do przygotowywania dań wykorzystywane są produkty wysokiej jakości, dostarczane od sprawdzonych lokalnych producentów
- wyjątkowe receptury dań stworzone przez zespół Healthy Jar gwarantują innowacyjne, smaczne, zdrowe i odpowiednio zbilansowane posiłki
- ekologiczne opakowania. Skoro eko – to szkło, a jak szkło to tylko jak nazwa marki wskazuje – słoiki! I co ważne – te słoiki następnego dnia możecie oddać kurierowi. Są myte, sterylizowane i używane ponownie. Dla mnie – rewelacja.
Anita Leśniak, pomysłodawczyni i twórca Healthy Jar podkreśla, że każdego dnia z niezwykłą starannością kreowany jest wygląd słoików tak, by były kolorowe, a przy tym niezwykle smaczne i przede wszystkim zdrowe! Bo marka Healthy Jar powstała z pasji do piękna, estetyki, zdrowia i żywienia. Ambasadorką marki została Agnieszka Radwańska.
Podczas dzisiejszej prezentacji, którą prowadziła Ania Nowak, autorka bloga cooka.pl miałam okazję wypróbować zarówno słoiki obiadowe (kasza jaglana, ciecierzyca, warzywa), śniadaniowe (jaglanka z orzechami, pieczonym jabłkiem i świeżymi owocami), czy deserowe (pudding chia z musem malinowym). Każdy z nich był prawdziwą ucztą dla zmysłów: wyglądał obłędnie i pysznie smakował. Testowałyśmy je wspólnie z Magdą Antosiewicz, Olą Nowak, Ulą Woźniakowską i Samar Khanafer
Dieta Healthy Jar to produkty bez pszenicy, białego cukru i nabiału krowiego. Już wkrótce będzie także opcja bez glutenu oraz dla osób zmagających się z insulinoopornością – na tę czekam najbardziej.
Możecie zamówić słoiki z mięsem, wegetariańskie lub wegańskie. Każdego dnia otrzymacie 3, 4 lub 5 słoików w zależności od wybranej wersji: mini, regular, regular +, maxi lub maxi +!
MINI to 3 słoiki składające się ze śniadania, obiadu i kolacji (ok 1200 kcal);
REGULAR to 4 słoiki składające się ze śniadania, zupy, obiadu i kolacji (ok 1500 kcal);
REGULAR + to pakiet REGULAR powiększony o zdrowy deser (ok 1800kcal);
MAXI to 4 słoiki składające się ze śniadania, zupy i większej objętości obiadu i kolacji (ok 1900 kcal);
MAXI + to 5 słoików wzbogaconych o niesamowity i zdrowy deser (ok 2300 kcal).
Dzienny pakiet kosztuje od 89 do 129 zł, a diety dowożone są na terenie całej Warszawy i okolic. Dostępne są także w Trójmieście i Wrocławiu.
fot. Piotr Podlewski/AKPA oraz Jarosław Antoniak/Portal Gwiazd