Długie włosy, a do tego włosy rozjaśnianie to włosy wymagające wyjątkowej pielęgnacji. Aby pięknie wyglądały i były naszą dumą i ozdobą, muszą być w doskonałej kondycji: mocne, zdrowe i zadbane.

Codzienna pielęgnacja domowa do tej pory nie była wystarczająca. Regularnie, przy okazji koloryzacji w salonie, korzystałam więc z zabiegów polecanych przez moją ulubiona fryzjerkę, Olę. Kilka razy stosowałyśmy profesjonalny system rekonstrukcji włosów marki OLAPLEX, który zmniejszał uszkodzenia spowodowane rozjaśnianiem i dawał naprawdę spektakularne efekty. Niestety nie były one długotrwałe.

Teraz jednak marka OLAPLEX rozszerzyła gamę produktów o szampon i odżywkę, które umożliwiają regenerację i utrzymanie silnych, zdrowych włosów między zabiegami chemicznymi. Pozawalają one podtrzymać efekty salonowego zabiegu podczas pielęgnacji w domu. Dzięki temu mamy gwarancję idealnie odżywionych włosów!

Czym jest OLAPLEX? To stworzona przez specjalistów substancja, wolna od silikonu i olejków, która łączy zniszczone wiązania włosa w czasie zabiegu chemicznego i po jego zakończeniu, czyniąc włosy silniejszymi, niż były wcześniej. Brzmi jak “czary-mary”, ale naprawdę działa.

Dwa nowe produkty, czyli szampon No 4 i Odżywka No 5 odbudowują  wewnętrzną strukturę włosa oraz podnoszą poziom ich nawilżenia. Ułatwiają stylizację włosów, jednocześnie nadając im lekkości i niesamowitego połysku. Uszkodzone i puszące się włosy stają się silne, odżywione i lśniące. To wszystko dzięki bardzo bogatej formule, w skład której, poza opatentowanych OLAPLEXEM, wchodzi wiele drogocennych składników takich jak:

• olej abisyński, która pomaga zachować kolor farbowanym włosom oraz chroni je przed zniszczeniami powstałymi podczas stylizacji w wysokiej temperatury
• naturalne oleje z  z awokado, winogron, pestek granatu, fermentowany olej arganowy i z zielonej herbaty, który cechuje niższe pH, dzięki czemu skutecznie wygładza powierzchnię włosa
• naturalny  ekstrakt z alg, herbaty oraz amazońskiej jagody
• fosfolipisy, które błyskawicznie wchłaniają się we włosy, zapewniając długotrwałe nawilżenie i ochronę

Co ważne – żaden z produktów OLAPLEX nie zwiera silikonów, siarczanów, ftalanów, DEA, aldehydów, glutenu i nigdy nie był testowany na zwierzętach.

Oba produkty dostałam do testowania tuż przed moim urlopem i pomyślałam sobie: “OK, sprawdźmy jak sobie poradzą w trudnych warunkach:)” Wiadomo, że słońce, basen, czy słona, morska woda nie są sprzymierzeńcem pięknie i zdrowo wyglądających włosów. Ja na wakacjach włosy myję codziennie. Nigdy ich jednak nie suszę, ani nie stylizuję, aby ich dodatkowo nie uszkadzać. Rzadko kiedy są więc idealnie gładkie. W związku z tym do kosmetyczki poza szamponem i odżywką dodatkowo zabieram zawsze mocno nawilżającą maskę i olejki, aby wcierać je w przesuszone włosy, a zwłaszcza w ich końcówki.

Jakież było moje zaskoczenie, kiedy po pierwszym użyciu okazało się, że moje włosy są super nawilżone, gładkie i miękkie aż po same końce. Tym sposobem maska i olejki wróciły w nienaruszonym stanie do domu, a jak pierwszy raz na wakacjach miałam piękne i zadbane włosy. Jako dowód niech posłużą zdjęcia z naszego włoskiego urlopu, które znajdziecie na Instagramie, czy FB.

Mogę śmiało powiedzieć, że znalazłam produkt, który w 100% spełnia moje oczekiwania jeśli chodzi o domową pielęgnację włosów – bo poza tym, że daje fantastyczne efekty, to bardzo przyjemnie pachnie, dobrze się pieni, łatwo się spłukuje i jest bardzo wydajny. Jestem przekonana, że zostanie ze mną na dłużej. 

Jeśli więc, tak jak ja, często rozjaśniacie włosy, czy macie problem z przesuszonymi końcówkami gorąco i szczerze oba te produkty Wam polecam. 
Szampon i odżywka dostępne są w opakowaniach 250 ml, a ich koszt to ok 129 zł. Można je dostać w dobrych salonach fryzjerskich oraz na hair2go.pl.