Kuchnia

Poranna miska mocy

Z powodów zdrowotnych od blisko roku dużo większą uwagę przykładam do jedzenia. Wyeliminowałam z diety nabiał krowi (wyjątkiem jest mój ulubiony Twaróg Ziembiński :)), gluten i strączki. Staram się jeść zgodnie z zasadami diety Samuraja. Mówiąc najprościej to dieta paleo rozszerzona o bezglutenowe węglowodany (ryż, gryka, proso, amarantus). Ważny jest też schemat posiłków: białkowo-tłuszczowe śniadania i obiady, a węglowodany wieczorem i po treningu. 

Czasem jednak mam ochotę na odstępstwo i na węglowodanowe śniadanie. Tak było właśnie dziś, w efekcie czego na stole pojawiła się „miska mocy”, czyli obłędnie pyszna, bezglutenowa owsianka na mleku kokosowym.

Składniki na jedną porcję:

  • 2 czubate łyżki bezglutenowych płatków owsianych
  • pół szklanki mleka kokosowego
  • pół szklanki wody
  • garść suszonej żurawiny
  • łyżeczka oleju kokosowego
  • łyżeczka cynamonu
  • łyżeczka masła orzechowego (u mnie domowe z nerkowców)
  • łyżeczka miodu (opcjonalnie)
  • świeże owoce do dekoracji 

Płatki zalewam mlekiem i wodą i gotuję na bardzo małym ogniu ok 10 minut, aż prawie całkowicie wchłoną płyn i zmiękną. Co jakiś czas trzeba je zamieszać bo lubią się przypalać 🙂  w razie potrzeby można dolać wody i/lub mleka. W czasie gotowania dodaję żurawinę, cynamon, masło orzechowe i olej kokosowy.

Na pateni rozpuszczam łyżeczkę masła klarowanego, dodaję łyżeczkę cukru kokosowego i delikatnie układam figi, pokrojone w ćwiartki lub w plasterki. Po minucie przewracam je na drugą stronę. 

Kiedy owsianka jest już gotowa zdejmuję garnek z kuchenki, odstawiam go na 2-3 minuty i dopiero wtedy dodaję miód, aby nie stracił swoich właściwości w zbyt wysokiej temperaturze.

Owsiankę nakładam do miski i dekoruję figami oraz innymi świeżymi owocami. U mnie dziś były maliny, jeżyny i borówki. Można też posypać ją wiórkami kokosowymi lub płatkami migdałów.

To pyszne, zdrowe i bardzo sycące śniadanie. 

Smacznego 🙂

 

P.S. Takie piękne miseczki – idealne na naszą owsiankę – możecie kupić w sklepach Duka. Seria Time 🙂 Ja ją dostałam w prezencie od mojego fantastycznego zespołu 🙂