− Dzień dobry, ma Pani może naszą kartę?
− Tak oczywiście……….. yyyyy ……… to znaczy mam, ale nie mam przy sobie. 
− Rozumiem, szkoda. Akurat dziś mamy specjalny rabat dla posiadaczy kart.

Znacie takie sytuacje? Ja znam je doskonale. Mam wiele kart lojalnościowych i rabatowych. Większość sklepów i punktów usługowych je oferuje i nic w tym złego. Wręcz przeciwnie – używając ich mamy możliwość korzystania ze specjalnych ofert, promocji i rabatów, nie musimy przechowywać rachunków do gwarancji, etc. To jest właśnie “smart shopping”, czyli robienie mądrych zakupów.

Tych kart zrobiło się jednak bardzo dużo. Trzymam je wszystkie w dedykowanym do nich małym portfelu. Do tego dochodzą jeszcze karty “na pieczątki”. Problem jedynie polega na tym, że zmieniając torebki
(a jak pewnie większość kobiet robię to dość często, tak aby pasowały do stroju i sytuacji) często o tym małym portfelu zapominam, lub zwyczajnie nie mieści mi się do mniejszych torebek.
W efekcie z wielu ofert nie mogłam skorzystać i nie naliczały mi się punkty lojalnościowe.

Jakiś czas temu znajomy powiedział mi o pewnej aplikacji, która u Niego rozwiązała podobny problem. Niestety nie zapisałam Jej nazwy, a później zapomniałam o tej rozmowie … Aż do ubiegłego tygodnia, kiedy kolejny raz odeszłam od kasy bez rabatu i zupełnie bez sensu zapłaciłam większy rachunek. 

Przypomniałam sobie tą rozmowę, przejrzałam internet i przeczytałam kilka artykułów z porównaniami aplikacji w których można przechowywać swoje karty. Znalazłam kilka takich aplikacji. Różnią się wyglądem, ilością widocznych kart na głównych ekranie, ale też bazą polskich firm. Analizując różne za i przeciw mój wybór padł na Stocard.

To aplikacja która ma bardzo dużą bazę polskich sklepów, obsługa jest intuicyjna, karty dodaje się bardzo łatwo (skanuje się kod kreskowy lub wpisuje się numer), można dodać zdjęcie karty, karty można sortować wg nazwy, ale też częstotliwości używania, pojawiają się też promocje przypisane do kart. Aplikacja jest prosta, przejrzysta i bardzo praktyczna. Dostępna zarówno w sklepie Google Play jak i w AppStore.

Dla mnie Stocard to idealne rozwiązanie. Portfel wreszcie nie pęka w szwach, a ponieważ telefon mam zawsze przy sobie – okazje nie przechodzą mi “koło nosa”.