Uwielbiam smacznie i dobrze jeść. Bardzo lubię gotować. Pasjami przeglądam blogi kulinarne i strony o tej tematyce w mediach społecznościowych. Jem oczami 🙂 i wiecznie jestem na diecie 🙂 Staram się też jeść zdrowo i czysto. Ostatnio głównie ze względów zdrowotnych.
Nie mam jednak na gotowanie tyle czasu ile bym chciała. Wiele dań pozostaje więc w sferze marzeń.
Najczęściej jednak kombinuję. Staram się odtworzyć podpatrzone gdzieś danie, jednocześnie nadając mu moje smaki.
Właśnie takie przepisy znajdziecie na blogu. Moje ulubione, sprawdzone i co najważniejsze – prosto i szybkie w przygotowaniu 🙂
Sezon dyniowy w pełnym rozkwicie. Możecie więc spodziewać się kilku dyniowych przepisów w najbliższym czasie. Zaczynamy od klasyki, czyli ZUPA DYNIOWA. Taka zupa, jak większość potraw jesienno zimowych musi być dla mnie lekko pikantna, rozgrzewająca, gęsta i sycąca. Można ją zjeść na obiad, ale i na śniadanie. Wielu dietetyków poleca właśnie zupy jako danie na… Więcej Zupa dyniowa
W zimne i deszczowe dni lubię przygotowywać dania, które są nie tylko pyszne, ale też rozgrzewające i sycące. To takie moje “comfort food”. Do takich należy śniadaniowa szakszuka, moje ulubione curry, i oczywiście leczo. Dla mnie leczo smakuje najpyszniej właśnie jesienią, bo teraz możemy kupić najsmaczniejsze warzywa. Lubię je także dlatego, że to danie szybkie… Więcej Jesienne Leczo
Śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Dodaje energii, poprawia metabolizm, dobrze wpływa na samopoczucie i koncentrację. Jesień i zima to czas, kiedy warto zjeść śniadanie na ciepło. Pomoże rozgrzać organizm, poprawi naszą odporność, a także nasyci na wiele godzin, dzięki czemu nie będzie nas kusić podjadanie przed obiadem. Dziś mam dla Was pyszną kakaową-kokosową gryczankę.… Więcej Gryczanka kakaowo kokosowa
Choć wg kalendarza wciąż mamy lato, to pogoda już coraz częściej jesienna, a co za tym idzie – zaczyna się sezon grypowo-przeziębieniowy. Mnie właśnie dopadła jakaś infekcja i pierwsze co zrobiłam, to przygotowałam sobie mój ulubiony rozgrzewający napój – mój magiczny eliksir. Uwielbiam go i piję w ilościach hurtowych Składniki: Imbir – ok 1,5 cm kawałek pokrojony… Więcej Napój imbirowy – mój sposób na przeziębienie
Choć kalendarzowe lato wciąż trwa, to pogoda już coraz mniej letnia, a wakacje nieubłaganie zbliżają się do końca. Na lody zawsze jest jednak dobry czas 😜 Dziś przepis na szybkie lody owocowe. Pyszne i zdrowe. Bez cukru i mleka. Doskonale dla tych którzy nie mogą jeść nabiału. Wp konsystencji dużo bardziej przypominają lody tradycyjne niż… Więcej Domowe lody owocowe
Z powodów zdrowotnych od blisko roku dużo większą uwagę przykładam do jedzenia. Wyeliminowałam z diety nabiał krowi (wyjątkiem jest mój ulubiony Twaróg Ziembiński :)), gluten i strączki. Staram się jeść zgodnie z zasadami diety Samuraja. Mówiąc najprościej to dieta paleo rozszerzona o bezglutenowe węglowodany (ryż, gryka, proso, amarantus). Ważny jest też schemat posiłków: białkowo-tłuszczowe śniadania… Więcej Poranna miska mocy
Musze się Wam do czegoś przyznać 🙂 Od dzieciństwa jestem lodożercą. To jedyne “słodkości” które mi się nigdy nie nudzą. Możecie więc sobie wyobrazić co działo się podczas naszych włoskich wakacji 🙂 Dzień bez lodów był dniem straconym 🙂 Ale nie o włoskich dziś lodach, a o tajskich – bo aktualnie to najbardziej trendy lody… Więcej Lody po tajsku 🙂 niby to samo a jednak inaczej
Wakacje to dla mnie czas, kiedy w kuchni rządzi prostota. Musi być smacznie, ale też szybko, żeby nie tracić czasu na stanie przy przysłowiowych garach 🙂 Dzieci mają jednak swoje potrzeby i swój punkt widzenia 🙂 Po kilku dniach śniadań w postaci płatków, parówek, jajek i kanapek zbuntowały sie i zamówiły placuszki. Nie było więc… Więcej Wakacyjne placuszki bananowe
Jedno z moich “ulubionych” pytań brzmi: “co dziś jemy na… (i tu dowolnie można wstawić: śniadanie, obiad, kolację). Lubię gotować, piec… Często jednak zwyczajnie brakuje mi pomysłów. Ostatnio stanęłam przed takim pytaniem, a w planach wieczornych było oglądnie meczu Polska-Rumunia, czyli wieczór kibica. Kolacja musiała więc być odpowiednio dostosowana. Dzieci krzyknęły: “pizza”. I okazało się,… Więcej Domowa pizza
Uwielbiam ten moment, kiedy po całym domu rozchodzi się zapach świeżo upieczonego chleba. I oczekiwanie, żeby choć trochę przestygł aby móc go spróbować. Taki świeży najlepiej smakuje z prawdziwym masłem. Niczego więcej wtedy nie potrzebuję do szczęścia. Samo pieczenie kiedyś wydawało mi się sztuką tajemną, a okazało się proste – choć często wymagające dobrego zaplanowania… Więcej Chleb z garnka